Laseroterapia naczyń i rumienia

Nie ma ludzi, których “naczynka” nie dotyczą. Gdyby tak podzielić pacjentów według problemu skóry naczyniowej to mogłoby to wyglądać mniej więcej tak: Pękające naczynka i rumień dla jednych są codziennością – ZREZYGNOWANI, dla innych problemem, z którym nauczyli sobie radzić – ZWYCIĘZCY. Są też tacy, którzy mają tylko pojedyncze, nieleczone zmiany – NIEOSTROŻNI – i Ci, którzy mogą odetchnąć, bo nie muszą zmagać się ze skórą naczyniową – SZCZĘŚLIWCY … a Ty, do której grupy należysz? I czy wiesz, że nawet SZCZĘŚLIWCY nie mogą ignorować problemu?

CO TO JEST SKÓRA NACZYNIOWA?

Cechą charakterystyczną cery naczynkowej jest znaczna kruchość naczyń i wrażliwość skóry na czynniki atmosferyczne oraz kosmetyki. Problemy z pękającymi naczynkami pojawiają się u kobiet i mężczyzn w różnym wieku. U większości osób pierwsze objawy są widoczne około 20 r.ż. , później się nasilają. Przyczyną mogą być zmiany hormonalne, nieprawidłowe funkcjonowanie układu krążenia (nadciśnienie tętnicze), choroby wątroby, narażenie na bardzo wysoką czy niską temperaturę lub działanie słońca. Osoby o jasnej, cienkiej skórze i skłonności do podrażnień są genetycznie predysponowane do wystąpienia w przyszłości cery naczynkowej.

EFEKTY

ZWYCIĘZCY PODDALI SIĘ LASEROTERAPII

Do tej pory najczęściej stosowanym laserem był laser o długości fali 532nm operujący w paśmie światła zielonego. Nadal skutecznie pracuje na nim większość gabinetów i Juwena również go posiada. Ale, dobrą wiadomością jest fakt, że wraz ze stworzeniem nowego parku laserowego w Juwenie pojawiły się kolejne wysokiej klasy urządzenia.

Żółty laser naczyniowy to nowa generacja laserów, pracujący w paśmie światła żółtego o długości fali 577 nm. To sprzęt, którego jakość uznawana jest na całym świecie i potwierdzona przez nas. Laser gwarantuje wysoki komfort w czasie zabiegu, ze względu na długość fali jest bardzo efektywny, zwiększa również bezpieczeństwo. Posiada skaner, dlatego w czasie zabiegu możemy leczyć jednoczasowo kilka naczynek, co przyspiesza zdecydowanie czas jego trwania oraz zwiększa precyzję. Jest to doskonałe rozwiązanie dla pacjentów z większą liczą pękniętych naczynek.

A jak się mają pozostałe grupy pacjentów?

ZREZYGNOWANI

Kupujesz co rusz inne dermokosmetyki, wiesz co nieco o terapii, ale nie wierzysz, że może pomóc. Byłaś na kilku sporadycznych zabiegach, które obiecywały cuda, ale trudno było dotrwać do końca serii, nikt też w sposób zadowalający nie wyjaśnił Ci, na czym polega leczenie, ile potrwa, czego i w jakim czasie możesz oczekiwać… więc trudno się dziwić, że szybko rezygnowałaś. Marzysz o pięknej skórze, o tym, żeby się swobodnie pokazać na słońcu, drżysz na myśl o trądziku różowatym – i tak naprawdę nie do końca chcesz wiedzieć, czym jest, bo i tak nikt i nic Ci nie pomoże. Na tym skończymy litanię bezradności. Jeśli to Ty jesteś akurat w tej grupie i czytasz ten artykuł- mamy dla Ciebie dobre wiadomości! Możesz przenieść się do grupy Zwycięzców!!! Brawo! Zobacz, jak zwycięzcy sobie radzą i jakie informacje dla nich mamy!

NIEOSTROŻNI

Jeśli posiadasz jakieś niewielkie pęknięte naczynka to Ty. Pod pojęciem „pękające naczynka” możemy znaleźć takie schorzenia jak właśnie pojedyncze, nitkowate, delikatne zmiany na skórze w postaci tzw. pajączków. Jest to najłagodniejszy objaw choroby, który może nie dawać żadnych przykrych dolegliwości. Świadczy jednak o pewnej tendencji do pękania naczynek i jest sygnałem do zwiększonej obserwacji reakcji skóry na sytuacje, które mogą doprowadzić do rozwinięcia się trwałego rumienia. Takie zmiany najlepiej leczyć od razu, profilaktycznie i należy podjąć również działania zmierzające do wzmocnienia naczyń, aby uniknąć sytuacji, w której jednoczasowo pęknie nam większa liczba naczynek, wywołując trwały rumień. Każdy z nas wie, jak wygląda nagłe pojawienie się rumienia. Najłatwiej można go zaobserwować zimą. Mocno schłodzona skóra początkowo jest bardzo blada. Z czasem, gdy wychłodzenie skóry jest zbyt mocne, skóra zaczyna się delikatnie czerwienić, co jest pierwszym objawem, iż skóra próbuje się ogrzać – naczynka rozszerzają się. Kiedy znajdziemy się nagle w ciepłym pomieszczeniu, naczynka reagują gwałtownym rozszerzeniem się, aby dostosować się do temperatury panującej na zewnątrz. Jest to proces naturalny i zazwyczaj nie powoduje żadnych konsekwencji. Podobnie szybkie zmiany mogą występować w sytuacji eksponowania skóry na chłodny wiatr, różnice ciśnienia, zbytnie ciepło, alkohol, pikantne przyprawy. Jednorazowe incydenty nie są dla naszej skóry groźne, jednak ich częste występowanie osłabia i zbyt uelastycznia nasze naczynia, co może powodować pojawienie się tendencji do trwałego rumienia, którego występowanie wymaga leczenia. Raz rozszerzone naczynia długo powracają do prawidłowej objętości. Bez stosowania profilaktyki, taki rumień może stać się częstym i nieproszonym gościem, który pojawia się na długo, a leczenie może nie przynieść zadowalających rezultatów.

SZCZĘŚLIWCY

Tak, możesz odetchnąć… ale dokładnie przeczytaj raz jeszcze część skierowaną do NIEOSTROŻNYCH i kiedy zauważysz pierwsze pęknięte naczynko, zerknij raz jeszcze do artykułu i przeczytaj go w całości. Przy najbliższej wizycie pokaż zmianę lekarzowi i … zamknij ją. Zwróć uwagę, czy Twoi bliscy nie zmagają się z tym problemem, który może być naprawdę skutecznie leczony. Warunkiem jest systematyczność, właściwie dobrana technika zabiegowa, doświadczony lekarz, co mogą gwarantować tylko dobre ośrodki dermatologiczne. Należy unikać sporadycznych zabiegów, które czasem nie zmienią nic z punktu widzenia medycznego, a mogą wpływać pogarszająco na nastawienie pacjenta do terapii.

CZEGO UNIKAĆ PRZY SKÓRZE NACZYNKOWEJ?

• Alkohol – częste spożywanie alkoholu powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi,
  wówczas skóra reaguje zaczerwieniem, nawet obrzękiem; alkohol obecny w kosmetykach wysusza i drażni skórę (bardzo istotny jest dobór odpowiednich kosmetyków – raczej płyn micelarny, woda termalna niż tonik)
• Mróz i wysoka temperatura to najwięksi wrogowie skóry naczynkowej – należy
  w odpowiedni sposób zabezpieczyć skórę przed mrozem (zimą należ pamiętać o stosowaniu tłustych kremów na twarz przed wyjściem na zewnątrz)
• Ostre i gorące potrawy – powodują zaczerwienie twarzy na skutek rozszerzenia powierzchownych naczyń
• Mikrodermabrazja i inne peelingi mechaniczne mogą przyczynić się do pojawienia się na skórze nowych naczynek

JAK POWSTAJE TRĄDZIK RÓŻOWATY?

Rumień to stan, którym naczynia są poszerzone lub popękane. W poszerzonych naczyniach krew płynie wolniej, a przez popękane nie przepływa co może powodować mikro stany zapalne, a te z kolei powodują, że do rumienia dochodzą objawy w postaci grudek i krostek zapalnych, czyli rozwinięcie objawów trądzika różowatego. Powoduje on bardzo duży dyskomfort dla pacjenta, ze względu na pieczenie, swędzenie i również szpecenie twarzy, jak również ryzyko powstania blizn. Leczenie jest trudne i długotrwałe, ale za to profilaktyka jest dostępna i możliwa.Oczywiście na rozwój chorób skóry na tle naczyniowym mają wpływ również czynniki genetyczne, co ułatwia rozwój choroby, ale dla wielu osób przyczyną mogą być również uwarunkowania środowiskowe i tryb życia, na co mamy bardzo duży wpływ. Najważniejszym jest niebagatelizowanie pierwszych objawów, które można skutecznie ukrywać pod makijażem, nie zdając sobie nawet sprawy z ryzyka, jakie wiąże się z nieleczeniem tych pierwszych, niegroźnych zmian. Makijaż tylko ukryje problem, ale w żadnym stopniu go nie rozwiąże. A rumień może pojawić się nagle i gwałtownie, choć skóra od lat informowała nas poprzez drobne zmiany, iż takie prawdopodobieństwo istnieje. Odpowiednio wcześnie podjęta profilaktyka zwiększa szanse na piękną, zdrową skórę, nawet dla osób „genetycznie skazanych” na rumień.

Umów się na zabieg!

Zarezerwuj termin dzwoniąc pod numer 32 787 71 71

lub wypełnij poniższy formularz